O niczym i o wszystkim. O guziku, fidze z makiem, chlebie i niebie. I o mnie trochę też.
wtorek, 11 lipca 2017
Czas... Pieprzona ambiwalencja. Tęsknię, ale takie uczucia nie mijają. Czasami się zastanawiam, co tam słychać, jak mu się wiedzie.
Edytowałam ten post po półtora roku, 3/4 treści usunęłam. Wy nie musicie brnąć w to aż tak daleko. Kropka.
(21.10.2011r...) ludzie tatuują sobie ważne daty, jak na przykład urodziny dziecka, mnie tgeo dnia narodziła się miłość, w szkolej ławce. Od dwóch lat natomiast ochodzę żałobę, nie dlatego że umarła, tylko dlatego, że jej nie ma.
https://www.youtube.com/watch?v=ZSZk9UfP7Fc
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz