Śnieg. Każdy zastanawiał się nad istnieniem wody w proszku, niewielu zna Sławomira Mrożka. A polecam twórczość osobiście, świetny człowiek. Nie znam się na książkach, na literaturze, na kartkach z drukiem, nie znam się, i "Dziady" patrzą na mnie z pogardą, wołają, ale tak naprawdę nie chcą być czytane, wiem to. I nie rozumiem dramatów pozytywistycznych, nie rozumiem samej nazwy, i wiem - zdanie nie powinno zaczynać się od "i". I?
Lubię kłaść się rano do łóżka, ale niezmiernie psuje mi się humor kiedy budzę się o piętnastej. Co? Piętnasta? 15? Technika kłamie, telefony się psują, komputery nawalają. Marzyłam kiedyś o ładnym zegarku na rękę, takim ze wskazówkami, ale nigdy tego nie zrobiłam, przecież nie lubię wskazówek.
Wskazówka jako wolne słowo to pouczenie, swoisty nakaz. Dlatego nie lubię wskazówek.
Istnieje pełno kreacji na blogach, nie wniosę nic nowego, nie jestem w stanie.
photscape, magia samowyzwalacza, lg p970 telefon w doniczce, dobree kadry, nonononononoono
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz