wtorek, 3 grudnia 2013

I?

Na słowa trzeba uważać, czasem lepiej zamknąć usta. Słowo było u Boga, według ewangelii świętego Jana, gdzie jest teraz? Co się z nim stało?
Śnieg. Każdy zastanawiał się nad istnieniem wody w proszku, niewielu zna Sławomira Mrożka. A polecam twórczość osobiście, świetny człowiek. Nie znam się na książkach, na literaturze, na kartkach z drukiem, nie znam się, i "Dziady" patrzą na mnie z pogardą, wołają, ale tak naprawdę nie chcą być czytane, wiem to. I nie rozumiem dramatów pozytywistycznych, nie rozumiem samej nazwy, i wiem - zdanie nie powinno zaczynać się od "i". I?
Lubię kłaść się rano do łóżka, ale niezmiernie psuje mi się humor kiedy budzę się o piętnastej. Co? Piętnasta? 15? Technika kłamie, telefony się psują, komputery nawalają. Marzyłam kiedyś o ładnym zegarku na rękę, takim ze wskazówkami, ale nigdy tego nie zrobiłam, przecież nie lubię wskazówek. 
Wskazówka jako wolne słowo to pouczenie, swoisty nakaz. Dlatego nie lubię wskazówek.
Istnieje pełno kreacji na blogach, nie wniosę nic nowego, nie jestem w stanie.
Nie będzie pointy, puenty. Nie będzie.


photscape, magia samowyzwalacza, lg p970  telefon w doniczce, dobree kadry, nonononononoono


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz