niedziela, 5 stycznia 2014

Cztery; strony świata

Czwarty post a pierwszy w tym roku! :)

Mimo że niezaprzeczalnie istnieją 4 strony świata, to z czterema porami roku ostatnio w Polsce jest problem. Wbrew pozorom - wcale nie jestem z tego powodu smutna czy przygnębiona, nie lubię śniegu, tej całej pluchy, śliskiej nawierzchni. To taka zima, jaką naprawdę mogłabym lubić. Ten post chyba będzie stosunkowo krótki, ostatnimi czasy wydarzyło się na tyle dużo, że spędziłabym zbyt wiele czasu aby to wszystko sklecić w całość, nawet nie starcza mi głowy żeby ogarnąć to wszystko.
2014 rok zaczął się dziwnie, nie potrafię znaleźć innego określenia...
Nie cierpię ludzi użalających się nad sobą, nad swoim losem i niedolą. Przykre jest to, że kiedy ktoś może niemal wszystko, wybiera siedzenie na tyłku. Jeśli chcecie zmienić coś w swoim życiu a brak Wam odwagi, czy sił, może ku motywacji popchnie Was moja "idolka" : http://dominikabudzynska.blogspot.com/ jest to najcudowniejsza, najbardziej urocza i pozytywnie nastawiona osóbka do życia, jaką kiedykolwiek widziałam! :)

Ah, http://w413.wrzuta.pl/audio/78gIyetTVq7/medium_-_niesmiertelnik 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz